czwartek, 30 sierpnia 2012

Syf w płynie - Garden pomarańczowy

My, konsumenci mamy ze wszech miar ułatwione zadanie. Po prostu konsumujemy i mówimy sobie i innym, czy nam smakuje.
I dobrze.
Jednak ci, którzy tworzą artykuły konsumpcyjne, w tym napoje, powinni mieć do kubków smakowych konsumentów minimalny chociaż szacunek. Nie wystarczy rozpuścić mocz w wodzie by ta miała jakiś kolor, dodać dwieście torebek cukru i zapakować w kartonowe pudełko. I jeszcze bezczelnie to sprzedawać sklepom, a sklepy nam. A tak właśnie robi spółka z o.o. Argos-Nova z Warszawy - twórca przesłodzonego moczu o nazwie "Garden pomarańcza" przed którą przestrzegamy.


Trzeba im przyznać. Coś co ma być pomarańczowym napojem jest tanie. Ale, mówiąc zupełnie szczerze, za niewiele większą cenę można kupić torbę pomarańczy, wycisnąć z nich sok i wypić. Milion procent
naturalności, tyle samo smaku oraz absolutne zdrowie. Bez dodatkowego słodzenia, regulatorów kwasowości, dodatku wody i innych. Zawartość owoców w soku - 100%.
Tak, wiem że jesteście leniami i nie chce się Wam kupić, obrać i wycisnąć pomarańczy ani zrobić kostek lodu by na gorący dzień taki sok dodatkowo orzeźwiał. Ale mimo to nie warto wydać ani złotówki na syf, który producent nazywa "pomarańczą" w kartonowym pudełku. Takiemu produktowi zawsze należy powiedzieć zdecydowane nie. Ja już nigdy więcej soków spod znaku "Gardena" nie kupię, co i Wam polecam.

1 komentarz:

  1. Garden to najgorsza jakoś "soku" w kartonie.

    Słodziki i inne dodatki których nie powinno tam być.

    Niestety dla polaka to co jest zapakowane w karton wydaje sie być zdrowe

    OdpowiedzUsuń